Jak wiadomo postęp w technologii jest nieubłagany, niektóre zawody zwyczajnie muszą umrzeć śmiercią naturalną – nie ma na to innej rady. Jeżeli nie umrą same technologia im w tym pomoże.
Nie ma się co oszukiwać, już dziś jeżdżą pierwsze samochody bezobsługowe, które kierowce mają tylko „na wszelki wypadek”. Nie ma sensu się oszukiwać i udawać, że nie widzimy faktów, zawód kierowcy z całą pewnością w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat upadnie.
Wiele innych zawodów również może upaść, pracownicy taśm produkcyjnych coraz chętniej zastępowani będą o wiele tańszymi w utrzymaniu robotami, zamiast kasjerów już dziś pojawiają się kasy bezobsługowe a ochronę zastępują skomputeryzowane systemy alarmowe. W Dubaju zaś po ulicach kroczy pierwszy policjant robot – póki co wystawia tylko mandaty i salutuje – ale to dopiero początek.
Czy spawacz ma w takim świecie szansę bytu? Otóż jak najbardziej! Im, więcej komputeryzacji i robotyki tym dobre spawanie aluminium bardziej w cenie! Prawda jest taka, że w ciągu najbliższych lat zapotrzebowanie na dobrych spawaczy będzie tylko rosło!